Mając około trzydzieści lat (jedno z nas tuż przed, drugie tuż po), mieszkając w mieszkaniu na poddaszu z perspektywą (strychem do adaptacji), posiadając prawo własności do działki w lesie, położonej 700 m n.p.m. o powierzchni prawie 40 arów, mając wybrany projekt domu i prawomocną decyzję o warunkach zabudowy … ZAMARZYLIŚMY (tak naprawdę zamarzyłam dużo, ale to dużo wcześniej – teraz tylko to marzenie zaczęło się wyjątkowo silnie manifestować) … o starym domu na prawdziwej polskiej wsi … domu z duszą, piecem w kuchni, grubymi murami, starymi belkami, prawdziwym ogrodem, łąką, polem, przestrzenią...
Hahaha :)
OdpowiedzUsuńBójcie się!
A tak serio...
...wszystko da się zrobić!
Dziękuję za pierwsze odwiedziny i to prawie po sąsiedzku:)
OdpowiedzUsuńTak, wszystko da się zrobić, trzeba tylko bardzo chcieć ... realizować marzenia ;)
Jeśli mieszkacie tam, gdzie nam się wydaje, to jako jeszcze-mieszkańcy miasta też jesteśmy sąsiadami:)
OdpowiedzUsuńIntrygujące! Poproszę jakiś szczególik na: ananda.pd@op.pl
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce!
OdpowiedzUsuńwnetrzazklasa.net